Browarek u Sobiego
Czwartek, 15 stycznia 2015
· Komentarze(0)
Nic specjalnego. Zostawiłem Idę, więc trzeba było po Idę się przejechać.
Przy okazji oddałem stojak do choinki. No i standardowo browarek z Niny :)
Ale szybki browarek spowodował wychłodzenie, więc zabrałem się w powrotną drogę.
Oczywiście w drodze powrotnej latarka dała zdać, że zdycha i cieszyłem się, że zawsze wożę ze sobą zapasowe ogniwo.
Pod koniec tych niecałych 30km jakoś osłabłem...
No ale licznik przetestowałem ;) Muszę uważać, bo szosa to nie góral...
Przy CSP jest ograniczenie do 40tki, więc dołączyłem do grona piratów drogowych ;)
